skip to Main Content

Przymusowe szczepienia 2021 ‒ śmierć. W czym jest ratunek?

Możesz obejrzeć to wideo tutaj: https://nombre.wistia.com/medias/52uj13cnnl   
https://rumble.com/vg6bib-przymusowe-szczepienia.html   
https://www.bitchute.com/video/6ENEAjmyBfd6/   
https://ugetube.com/watch/rv6QrGDyBgmVICu   
https://cos.tv/videos/play/27530427797378048   
https://gloria.tv/post/Cp2PtETYJSKz4XLhcBv9RNuia   

Pobierz wideo: 526,9 MB, 1280×720 / 158,9 MB, 768×432

Odbywają się masowe szczepienia ludzi, chociaż miliony mogą z powodu eksperymentalnych szczepionek umrzeć. Jednak te szczepionki nie zapobiegają infekcji ani przenoszeniu wirusa.

 Ze szczepionkami mRNA wiążą się trzy główne problemy:

Pierwszy problem ‒ to poważne skutki uboczne. Większość instytucji ale niechce przyznać, że jest to konsekwencja szczepień. Zdrowi młodzi ludzie umierają kilka godzin po szczepieniu, ale do wiadomości publicznej podaje się, że to tylko zbieg okoliczności.

Drugim problemem spowodowanym przez mRNA szczepionkę jest patogenna aktywacja lub cytokinowa burza.

Układ odpornościowy zaszczepionych osób będzie przy dalszym kontaktu z wirusami reagować przesadnie, powodując wiele zgonów. Naturalnie stanie się to jesienią, a następnie zimą w kontakcie z nową mutacją wirusa. W wyniku epidemii, chorób i śmiertelności, które wystąpią po szczepieniach, rządy paradoksalnie narzucą kolejną serię szczepień. Prawdziwi i uczciwi specjaliści ponownie zostaną z mediów usunięci.

Podejrzewa się, że wiele osób, którzy zaszczepili się przed kamerą lub bombastycznie opublikowali swoje szczepienia (np. pseudo-papież Bergoglio), w rzeczywistości nie przyjeli eksperymentalnej szczepionki, ale jedynie placebo.

Trzecim dużym problemem jest to, że ciała zaszczepione mRNA szczepionką stają się laboratoriami produkującymi śmiercionośne wirusy! Ponadto szczepionka wytwarza w organizmie specyficzne i trwałe przeciwciała, które całkowicie tłumią naturalny układ odpornościowy. Zaszczepione osoby będą narażone na wysokie ryzyko, gdy zaczną się rozprzestrzeniać nowe mutacje. Ich ciała są stale i wyłącznie skupione na obronie przed mutacją wirusa, która została już przezwyciężona. Naukowcy, którzy produkują szczepionki, nie mogą wyprzedzić mutującego wirusa, więc próba rozwiązania problemu za pomocą nowych szczepionek jest nonsensem! W każdym razie szczepionki byłyby nieskuteczne i pogorszyłyby sytuację.

Politycy i media znów będą kłamać i winić za wzrost liczby zgonów tych, którzy odmówili zaszczepienia. Eksperci jednak udowadniają, że właśnie zaszczepieni będą tymi, którzy będą zagrażać ludzkości najbardziej. Będą poważnym zagrożeniem dla każdego, kto został zaszczepiony, ale także dla każdego, kto nie został zaszczepiony. Dzieje się tak, ponieważ wirusy, które wydzielają po szczepieniu, są bardziej niebezpieczne niż oryginalne. Mutacje staną się silniejsze i bardziej śmiercionośne. Jeśli tego programu szczepień nie zatrzymamy teraz, nie będzie przesadą stwierdzenie, że jest zagrożona sama przyszłość ludzkości! Celem mRNA szczepień nie jest nasze zdrowie, ale nasza redukcja ‒ śmierć!

Niech przeniknie do naszych uszu płacz tych, którzy stracili swoich bliskich z powodu drakońskich covid-obestrzeń. Odmówiono im leczenia i zmarli z powodu poważnej choroby.

Niech każdy chrześcijanin zrobi rachunek sumienia:

Czy szukałem prawdy o fałszywej pandemii, czy też prawdy nie chciałem usłyszeć?

Specjaliści potwierdzają, że mRNA szczepionka zmienia ludzki genom. To ostatecznie prowadzi do zagłady rodzaju ludzkiego. A ja milczę? Wiadomo, że ta szczepionka zawiera tkankę, oderwaną żywcem z nienarodzonego dziecka, zanim zostało ono zabite. A mi jest to obojętne?

Dzisiaj każdy chrześcijanin, a także każdy człowiek, z powodu zaprogramowanej pandemii i przymusowych szczepień, staje twarzą w twarz ze śmiercią. W tej krytycznej sytuacji Bizantyjski Katolicki Patriarchat bije na alarm! I twoje życie jest w prawdziwym niebezpieczeństwie. I po twojej śmierci nastąpi sąd, a potem szczęśliwa lub nieszczęśliwa wieczność. Na każdego czeka, albo wieczna kara w piekle, albo wieczne szczęście w niebie. To najpoważniejsza rzecz, ale człowiek notorycznie i lekkomyślnie o tym zapomina.

Śmierć

Każdą minutę umierją tysiące ludzi. Każdą godzinę umierają dziesiątki tysięcy ludzi. Ilu z nich umrze w ciągu dnia, miesiąca, roku? Sen jest obrazem śmierci. W chwili śmierci dusza zostaje oddzielona od ciała. Ludzki duch powraca do Boga, który go dał (Koh 12:7). Święty Jan Chryzostom mówi: „Śmierć jest drogą do wieczności”. Ciało rozpada się w proch. Ciało jest jak schronienie lub odzienie duszy, które pozostawia się po śmierci. Śmierć nie jest prawdziwym złem, ponieważ dla wielu otwiera drogę do nieba. „Święci tęsknili za śmiercią, jak marynarz za brzegiem, podróżnik za celem podróży i rolnik za żniwami” ‒ mówi św. Jan Chryzostom. Chrystus napomina nas: „Bądźcie gotowi, bo nie znacie dnia ani godziny!”, i przyrównuje śmierć do złodzieja. Szczęśliwie umiera ten, kto w chwili śmierci nie ma ciężkiego grzechu.

Zaraz po śmierci następuje sąd. Biblia oznajmia: A jak postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd (Hbr 9:27). Na sądzie zostanie objawione całe nasze życie i zostaniemy potraktowani tak, jak traktowaliśmy naszych bliźnich. Zostaną ujawnione nasze najbardziej ukryte czyny i myśli. Chrystus mówi: Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło(Łk 8:17). Natychmiast po sądzie nadejdzie zapłata.

Niebo

Niebo jest miejscem wiecznych radości. Niebo to miejsce i stan. Jest to błogi stan duszy należącej do Boga (Mt 18:10). Radości niebiańskie są niewyobrażalnie wielkie: Сzego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują

 (1 Kor 2:9). Będziemy uczestnikami Boskiej natury, (2 Piotra 1:4) i będziemy podobni do Boga (1 Jana 3:2).

W niebie jest wiele mieszkań (J 14:2). Ktokolwiek by myślał, że radość niebiańska polega na dobrym jedzeniu

i tym podobnych, byłby jak koń, który myśli, że na weselu jego pana leży na stole siano.

Święci nie będą już cierpieć z powodu głodu ani pragnienia (Ap 7:16). Śmierci już nie będzie, ani smutku, ani żałoby, ani bólu (Ap 21:4). Nie będą też mogli już grzeszyć, czynić zła, ponieważ ich wola będzie trwale połączona z wolą Bożą. Radości niebiańskie trwają wiecznie. Chrystus mówi: „Sprawiedliwi wejdą do życia wiecznego, które nie ma końca”. Natychmiast do nieba przyjdą tylko te dusze, które są całkowicie czyste od wszystkich grzechów i kary za grzechy, a także męczennicy. Św. Paweł naucza: Przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego (Dz 14:22). Królestwo niebieskie doznaje gwałtu (Mt 11:12). Setki tysięcy męczenników przed nami odmówiły zdradzenia Chrystusa i złożenia ziarenka kadzidła pogańskim bożkom, ale raczej cierpiały straszne męki i śmierć.

Dzisiejsza covidowa doba daje nam podobną szansę. Wielu uczciwych ludzi, którzy postawią się na stronę prawdy i Chrystusa, zostaną oznaczeni jako wrogowie ludzkości i zlikwidowani. Jednak ta heroiczna śmierć jest zaszczytem i sposobem na odpokutowanie za grzechy i zdobycie korony męczennika. Powinien tego pragnąć, zwłaszcza dzisiaj, każdy mądry chrześcijanin. Śmierci nikt nie uniknie. Jeśli możesz przyjąć męczeństwo, jest to wielka łaska i przywilej. Apostoł woła: Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska!”. Św. Wincenty woła: „Radości świętych są tak wielkie, że nawet wszystkie udręki męczenników nie są warte takiej ceny, by zasługiwały na jedną godzinę niebiańskiej błogości”.

Piekło

Piekło to miejsce i stan duszy. Chrystus nazywa piekło wieczną męką. Mówi: „A potępieni pójdą w mękę wieczną” (Mt 25:46). Św. Jan Chryzostom ostrzega: „Nie myślmy tyle o tym, gdzie jest piekło, ale raczej o tym, jak go uniknąć”. Święty Jan z Damaszku wyjaśnia: „Przyczyną męki w piekle nie jest Bóg, ale sam człowiek”. Wielkie cierpienie w piekle jest spowodowane głównie tym, że: 1) skazani nigdy nie zobaczą Boga, 2) przebywają w obecności niegodziwców, 3) są w ogniu, a także cierpią z powodu wielkich mąk duszewnych.

Skazani ponoszą podwójną karę, z jednej strony są wykluczeni z przynależności do Boga, czyli kara straty (poena damni), z drugiej zaś muszą cierpieć męki, to jest kara zmysłowa (poena sensus). Utrata kontemplacji Boga jest spośród piekielnych kar największą. Im cenniejsze jest utracone dobro, tym większy jest ból, jak mówi św. Alfons: „Skazani utracili dobro nieskończonej ceny, dlatego możemy powiedzieć, że ich ból jest nieskończenie wielki”. Św. Augustyn dodaje: „Prawdą jest, że Bóg odrzuca tego, który wcześniej odrzucił Boga”. Dlatego święci na ziemi drżeli na samą wzmiankę o utracie kontemplacji Boga.

Skazani i sobie nawzajem będą zadawać wielkie męki, ponieważ się nienawidzą.

„Nasz ogień w porównaniu z ogniem piekielnym jest zimny” ‒ mówi św. Vincent. Piekielne duszewni męki  polegają na ciągłych wyrzutach sumienia. Skazani będą całkowicie zdesperowani, ponieważ będą wiedzieć, jak lekkomyślni byli, kdy tyle razy odrzucali Bożą łaskę udzieloną dla zbawienia. Z piekła nie ma wyzwolenia, bo czas łaski już minął (J 3:36). Szatan i jego demony będą na wieki cierpieć katusze w ogniu i w jeziorze siarki we dnie i w nocy (Ap 20:10).

Często myśl o piekle. To cię ochroni przed grzechem i złem, tak jak ogień odstrasza lwa od zdobyczy.   Św. Bernard dlatego mówi: „Pamiętaj często w swoim życiu o piekle, żebyś nie skończył w nim po śmierci”. Jan Chryzostom ostrzega: „Ten, kto nie liczy się z piekłem lub o nim niepamięta, nie ucieknie od niego”. Kto nie wierzy w piekło, praktycznie zamyka oczy, aby nie widzieć otchłani, w którą wpadnie.

Co powinniśmy zrobić, aby piekła uniknąć?

Mamy odwrócić się od naszej fałszywej drogi grzechu, przyjąć Chrystusa, oddać Mu nasze grzechy, zmienić nasze myślenie i uwierzyć w Ewangelię (Mk 1:15).

Jak masz spędzić ostatnią chwilę, abyś został zbawionym?

Obudź doskonały żal! Jak? Uświadom sobie, jako złodziej na krzyżu, swoją grzeszną przeszłość i spójrz oczami wiary na krzyż Chrystusa. Powtarzaj z wiarą imię Jezusa. „Kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony”. Wzywajcie pilnie: „Jezu, Jezu, Jezu, zmiłuj się nade mną, grzesznym!” Powtórz to pięć razy do każdej rany ukrzyżowanego Zbawiciela.

Ponieważ ale nie wiesz, kiedy nadejdzie twoja ostatnia godzina, wzywaj imienia Jezusa przynajmniej raz dziennie, najlepiej przed snem. To jest jednak minimum. Każdego dnia przeznacz jedną godzinę na modlitwę i obiecaj Bogu, że będziesz się tak modlić aż do śmierci. Jezus mówi: Tak, jednej godziny nie mogliście czuwać ze Mną? Czuwajcie i módlcie się!”. W tym czasie możesz przez chwilę czytać Pismo Święte.

Wzywaj imienia Jezusa. W nim jest przebaczenie twoich grzechów. W Jezusie jest twoje zbawienie i życie wieczne!

+ Eliasz

Patriarcha Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu

+ Metodiusz OSBMr              + Tymoteusz OSBMr

biskupi-sekretarze

 

20. 4. 2021

 

Pobierz: Przymusowe szczepienia 2021 ‒ śmierć. W czym jest ratunek? (20. 4. 2021)

 

 

Back To Top